Dziś chciałam Was przenieść do Paryża. Dom, który tu przedstawię zachwycił mnie perfekcyjnym wręcz doborem mebli i dodatków. Niby stylistyczny misz-masz a całość sprawia wrażenie jakby skrojonego na miarę... Świetliste, pełne oddechu. Mnóstwo dekoracyjnych bibelotów, które jednak nie przytłaczają. To nie lada sztuka stworzyć taką przestrzeń. Kto by pomyślał, że dwa lustra w odmiennych ramach na jednej ścianie mogą tak wspaniale wyglądać... Poprostu majstersztyk...
Fot. Ragnar Hartvig { http://www.say-cheeze.com/default.pl?showPage=176 }
ze strony http://www.bolig.no.msn.com/
J.
lubię lustra :) i wcale ramy nie muszą pasować do siebie :) tak jak tu
OdpowiedzUsuńi storczyki lubię jak na 1 zdjęciu
dobrego dnia!
Inspirujący klimat przedstawionych wnętrz. :o) Podoba mi się. Z jednej strony dość surowo z drugiej przytulnie urządzone.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsce :o) No i te Paryż... ;o)