Fakt, że brak dziś słońca (niestety) nie zatrzymał nas tym razem w domu.
Wzieliśmy sanki pod pachę i ruszyliśmy do jednego z miejskich parków gdzie jeszcze
liczyć można na trochę śniegu.
A teraz gorąca herbatka, wieczorem winko i wypadałoby coś poleniuchować...
Miłego niedzielnego popołudnia !
J.
A u mnie pada deszcz i tak wstrętnie że nawet z dreso-piżamy dziś nie wyszłam.. fajne zdjęcia, a młody ma ekstra czape z futrzastym :))
OdpowiedzUsuńMiło Cię widzieć Joasiu :)
To musiala byc mila, udana niedziela =o)))))) Samych takich dni!
OdpowiedzUsuń