niedziela, 20 stycznia 2013

INSPIRUJĄCO - zapraszam do St.Hanshaugen...

Hello, hello !!!

Powolutku mija kolejna niedziela...
Dresik, herbatka z miodem jedna za drugą i... 
rozpaczliwa próba walki z nadchodzącym przeziębieniem...
Czuje, że mnie coś od wczoraj łapie... pobolewa gardło, boli głowa od rana,
węzły chłonne powiększone. Wczoraj w ruch poszły podstawowe medykamenty
jak aspiryna, ibuprom, rutinoskorbin... no i oczywiście domowe metody:
czosnek utarty z miodem i dwa kieliszki czegoś mocniejszego na wieczór...
Jestem załamana bo to by było już czwarte czy piąte choróbsko w przeciągu
dwóch miesięcy :( :(
A MOŻE KTÓRAŚ Z WAS MA JAKIEŚ METODY SPRAWDZONE
ABY POZBYĆ SIĘ NADCHODZĄCEGO PRZEZIĘBIENIA?
SPRAWDZĘ WSZYSTKO - JESTEM MOCNO ZDESPEROWANA!
NIE CHCĘ JUŻ CHOROWAĆ!!

Tym czasem dla osłodzenia sobie tego czasu pobuszowałam
w necie i znalazłam piękne mieszkanie w moim (i mam nadzieję - Waszym)
klimacie :)
Mieszkanie zlokalizowane jest w St.Hanshaugen w Oslo w kamienicy z 1900 roku.


























foto : Inger Marie Grini
via  www.bo-bedre.no 

Bardzo lubię połączenie mieszkań w starych, zabytkowych kamienicach, 
wysokich, przestronnych, z pięknymi sztukateriami,
ogromnymi oknami, drewnianymi parkietami ( w tym wypadku długie dechy)
z nowoczesnymi akcentami w postaci mebli czy nowoczesnej
sztuki na ścianach...
Wszystko połączone ze smakiem i wyczuciem.



Moje THE BEST OF w tym wnętrzu to :

- stara, żeliwna koza w jadalni
- długie dechy na podłodze
- piękny, ogromny nowoczesny obraz nad stołem
- regał z różnościami w kuchni przepięknie skomponowany
- no i połączenie czarno-białego wnętrza z kolorowymi dodatkami

A wasze perełki w tym wnętrzu??
Jestem bardzo ciekawa :)


Pozdrawiam gorąco!!!


J.



13 komentarzy:

  1. długi biały korytarz z różnymi białymi kształtami i fakturami i pojedynczym czarnym punktem w postaci konika:)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne inspiracje znalazłaś!
    co na przeziębienie? jeju jeju... może spróbuj gorącą kąpiel wziąć i ..masz nalewke z bursztynu? natrzeć nogi i położyć się w łóżku - babcia tak robiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nalewki z bursztynu u mnie brak.Za to mam wiśniówkę i przed snem zapodaje kieliszeczek... :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Mieszkanie cudowne, wzmocniło moje postanowienie przmalowania ścian na biało, z którym nosze się już pół roku i zawsze brakuje czasu. Teraz jak mój bąbel wyjedzie na ferie na pewno się za to wezmę...
    A co do przeziębienia...we wczesnym stadium mnie pomaga moczenie stóp w gorącej wodzie z solą, potem ciepłe skarpety i łózio. Rano zawsze jest lepiej.
    Pozdrawiam i życze wygranej z choróbskiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, mam nadzieję, że bez większych problemów uda Ci się Twoje zamierzenie remontowe. Uczucie zaraz po malowaniu gdy ściany mają wreszcie kolor o którym się marzyło jest fantastyczne. Wiem bo ostatnio to przerabiałam :)
      Dziś zamierzam wymoczyć porządnie stopy w gorącej wodzie. Oby pomogło. Dziękuję :)

      Usuń
  4. przedpokój :) taki delikatny.. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne te inspirację, fajnie, że je wrzucasz, dzięki temu mam wszystko w jednym i nie muszę tyle szukać w necie:)a co do przepisu: wiesz, to zabrzmi strasznie, ale mnie kiedyś moja mama wyleczyła taka mikstura: łyżeczka imbiru, posiekany ząbek czosnku, kilka goździków,to wszystko zalała gorącą wodą (tak ok. pół szklanki, nie więcej)i jak się zaparzyło dodała łyżeczkę miodu. Nie uwierzysz, ale na drugi dzień byłam jak ta lala...ale smakowało okropnie!!!!brr może to Ci pomoże????zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mikstura podana przez Ciebie Martuś brzmi co najmniej intrygująco :))
      Muszę jej spróbować... nie mam tylko goździków w domu więc może jutro.
      Ściskam cieplutko

      Usuń
  6. Mnie jak dopadła grypa w zeszłym tygodniu a nie mogłam pozwolić sobie na zwolnienie L4 bo dopiero zaczęłam nową pracę to leczyłam się herbatami z miodem,sokiem malinowym ale takim z własnej roboty i cytryną.Kilka razy dziennie piłam,brałam gripex 3 razy dziennie przez pierwsze 3 dni a później zamieniłam na ibumprom,bo tak kazała mi lekarka i po tygodniu przeszło...z wyjątkiem kaszlu bo męczy do dziś.Tyle mogę podpowiedzieć,może pomyśl o witaminach i koniecznie trzeba się wygrzewać bo to bardzo ważne. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  7. Czosnek z miodem i z mlekiem ;) Pachnie się potem niewyjściowo ale to nieważne ;)
    Super inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
  8. ten obraz w jadalni-przepiękny i blat kuchenny z gadżetami, o których tylko sobie mogę pomarzyć...
    jestem u ciebie pierwszy raz, przez damarka zajrzałam, chętnie wpadnę znowu

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja zrobiłam kiedyś białą ławkę do przedpokoju na wzór tej, którą zobaczyłam w tym mieszkaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta ławka jest obłędna w swojej prostocie :) Gdybym umiała sama bym sobie takową uczyniła :)
      Pozdrawiam i gratuluję pokoju syna. Wspaniały
      J.

      Usuń