Witajcie !
fot. Joanna Jaworska, A cup of heaven...
Dziś bez kawki się nie obyło. U mnie jednak tylko bezkofeinowa
z ekspresu i to z duuużą ilością mleka. Gdy jestem na mieście natomiast zamawiam
zwykle bezkofeinowe latte .
A Wy czym wypełniacie swoje filiżanki, kubki i szklanki najchętniej?
Espresso, gorącą czekoladą, kakao a może cappuccino?
Miłego popołudnia!!
J.
Właśnie piję drugą kawę (może trochę za późno) , pachnącą , z mlekiem i cukrem:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mmmm, aż mi zapachniało... :)
UsuńPozdrawiam Dagmaro
J.
nie no kofeina być musi, bo co to za kawa bez kofeiny, przecież to nie kawa;)
OdpowiedzUsuńja late kocham, ale kawa w kawie być musi:D
poproszę jedną małą kawkę z mleczkiem:-) i zapraszam do mnie na małą metamorfozę. Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJuż zaglądam Gosiu :)
Usuńdla mnie latte poprosze :) sliczny blog, zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń:***
alice z *mon-alice*
Witaj Alice :) Cieszę się, że podoba Ci się u mnie. Nie wiem czy dobrze trafiłam(Mon-alice.blogspot.com - blog w języku niemieckim).
UsuńJeśli tak to naprawdę jest na czym oko zawiesić. A ta czarna sukienka z białymi guziczkami - obłędna!
Pozdrawiam gorąco
J.
Scraperko, ileż razy ja to słyszę prosząc o bezkofeinową :D no ale niestety kofeinówka przyprawia mnie o tzw. herzklekot więc sama rozumiesz. Na szczęście mój M. znalazł mi naprawdę aromatyczną i pyszną kawę bezkofeinową, którą mogę się rozkoszować :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
J.
Asiu witaj w moim gronie, bardzo się cieszę, teraz to do tej kawki ja robię ciacho...wpadaj, zapraszam:-)))) Gosia
OdpowiedzUsuńJoasiu - ja napełniam kubek zieloną herbatą, a ostatnio pokrzywą z pigwą :) Kawy mój organizm nie toleruje nawet w minimalnej ilosci :( ale bardzo lubię jej zapach, kocham wręcz - ot taka anomalia :P
OdpowiedzUsuńAno, pokrzywa z pigwą robi wrażenie ! Jak to smakuje? A co do kawy to pisałam już, że ja też zwykłą kawę niestety nie mogę spożywać stąd ta bezkofeinowa - odpowiednie gatunki pachną i smakują naprawdę jak normalna kawka.
UsuńBuziaki
J.
Hm...może w takim razie spróbuję bezkofeinowej....skoro tak kusisz...a pokrzywa z pigwą smakuje...pigwą...troszkę słodko, troszkę cierpko - tak jak lubię :) I pomaga oczyszczać organizm i poprawić wchłanianie żelaza - bo ja odwieczny anemik jestem (choć nie wyglądam :P )
Usuńgłównie pije w kubku. ale....grunt ze kawa - sam zapach mnie pobudza do dzialania. w ffilizance tylko jak mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńPetitko, też uwielbiam kawę w kubku ( i herbatę zresztą też) ale odkąd mój M. zaopatrzył nas w ekspres to kubek już tam nie wchodzi. Za to mam naprawdę dużą filiżankę z wielkim uchem i bardzo lubię z niej pić kawę z pianką :)
UsuńŚciskam cieplutko
J.
oj lavazaa tak, ale koniecznie Asiu kofeinowa!:)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, dla prawdziwego kawosza tylko z kofeiną. Co poniektórzy rzekli by nawet, że i bez cukru i mleka bo to profanacja ;) (mój M. na ten przykład).
UsuńPozdrawiam
J.
Asiu, chcemy więcej Twoich zdjęć! Są prześliczne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa. Obiecuję, że postaram się by blog w przyszłości poszedł w stronę moich własnych zdjęć. Tak pół na pół byłoby myślę ok. Trochę wyszperanych inspiracji i trochę moich własnychfotek.
UsuńPozdrawiam
J.
Najbardziej lubię espresso z odrobiną spienionego mleczka :))
OdpowiedzUsuńPo espresso by mi chyba serducho wyskoczyło :) ale rozczulają mnie te maleńkie filiżaneczki, w któych espresso się podaje.
UsuńPozdrawiam
J.