Witajcie !
Wiem, że adwent zaczął się kilka dni temu
i post ten powinien zapewne pojawić się w jego
pierwszym dniu. Wydaje mi się jednak,
że nic nie stoi na przeszkodzie pokazać mój "wianek"
teraz. Właściwie to żaden wianek, ale cztery świece
jak tradycja nakazuje w nim są ...
Kilka wydrukowanych cyferek, czarna, wąska wstążeczka
i cztery podstawy "betonowych" świeczników, które pokochałam
od pierwszego wejrzenia.
foto &
styling © Joanna
Jaworska
Świeczniczki możecie dostać w moim sklepiku.
Mam nadzieję na udany niedzielę poniedziałek
czego i Wam z serca życzę.
c(o znów z tymi dniami tygodnia u mnie ;) )
J.
kolejny świetny pomysł na kalendarz :))) to dobrze że pokazujesz teraz bo i tak wszędzie i do każdego na raz jest trudno zajrzeć :)) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJoasiu są przepiękne!!!:) uwielbiam tą ich "surowość":)
OdpowiedzUsuńdobrego tygodnia kochana
Wyszły świetnie! Dzięki Aśka za inspiracje :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie komponują się z lasem w tle :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
a beautiful idea! Love it! Hug, Barbara
OdpowiedzUsuńJeden z ładniejszych, jakie widziałam. Przymierzam się do skonstruowania sobie takich świeczników...robiłaś je sama, czy kupowałaś?
OdpowiedzUsuńOlu, te świeczniki marki Serholt można dostać w moim sklepie tutaj : http://nordlook.pl/swiatlo/77-swiecznik-kub-.html
Usuńale oczywiście jeśli masz zdolności to można je wykonać samemu :)
Uściski
J.
świetnie wyglądają !
OdpowiedzUsuńprosty i efektowny :)
OdpowiedzUsuńja też kocham te świeczniczki ;)
OdpowiedzUsuńSliczny, prosty :)
OdpowiedzUsuń