Witajcie!!
Dziś piątek weekendu nareszcie początek :)
Nie wiem jak u Was, ale u mnie świeci słońce "obiecując" po cichutku piękny weekend. Oby, oby. Trzeba teraz maksymalnie naładować akumulatory przed jesienią i zimą. Poza tym te promyki dają tyle energii do działania, że sama nie wiem od czego zacząć ;P
Mamy z M. ambitne plany na weekend : uprzątnięcie naszego składziku (zakup regałów i pudeł) aby można było w końcu odgruzować naszą sypialnię (narazie tylko z nazwy bo jak dotąd pełni funkcję garderobo-suszarnio-graciarni).Wtedy dopiero będziemy mogli zacząć myśleć poważniej o wykończeniu jej. Powiem Wam, że mieszkamy tu już półtora roku ale nadal śpimy na sofie w salonie(nomen omen sofa też stara i do wymiany).No ale sami wiecie jak to jest...Tu czasu brakuje a tam funduszy...Tak więc trzymajcie kciuki aby nam tego zapału nie zabrakło i akcja zakończyła się sukcesem...
A na razie wymyśliłam nową funkcję dla mojej turkusowej butli - wazon.
Chyba się nadaje??
Mnie w każdym bądź razie bardzo się podoba.
Nad jakością zdjęć cały czas pracuję więc wybaczcie mi, stram się jak mogę :)
ale jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie....
Ps. Niestety nadal nie mogę komentować w domu bezpośrednio ze swojego konta google.Pracuje nad tym ale wybaczcie jeśli nie odpowiem natychmiast na ewentualne komentarze tego wymagające.
Buziaki i cudownego odpoczynku !
J.
Witaj Joasiu, bardzo przyjemne miejsce znalazła Twoja butla :o) Ale elegancki kącik przedpokoju :o)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przedpokój. Ładnie u Ciebie, będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Miło mi Cię gościć u siebie M13 :)
UsuńPozdrawiam ciepło