Hello!!
I jak Wam mija weekendowa sobota?
Mam nadzieję, że świetnie...
Właśnie dobiega końca dzień pełen pracy (zwłaszcza dla mojego M. - porządki w składziku). Na pocieszenie jego udręczonej duszy przygotowałam na deser budyń waniliowy z bakaliami i cynamonem i to po dwie porcje na głowę. No cóż, na szczęście okres plażowania mamy za sobą ;)
Oby to piękne babie lato trwało jak najdłużej...
Trzymajcie się ciepło.
J.
ummm kocham budyń, ale ten czekoladowy, choć waniliowym także nie gardzę, z bakaliami jeszcze nie kosztowałam, u nas standard to taki z sokiem malinowym :o)
OdpowiedzUsuńJoasiu, Twój synek jest przeuroczy!
Fotografujesz również ciekawie, może wcale tak dużo tej wody w Wiśle wcale upłynąć nie musi :o).
Piękną sobotę mieliście.
Teraz przyjemnego niedzielnego wieczoru życzę i udanego tygodni! Do usłyszenia :o)
PS. bardzo spodobały mi się Twoje miseczki w których podałaś budyń.
Hej Linko,
OdpowiedzUsuńdziękuję za jak zawsze miłe słowa :) No synek to jest to co najpiękniej mi w życiu wyszło. Jest przekochany i śliczny (no cóż innego może powiedzieć jego własna mama ;) ). A budyń z sokiem malinowym też uwielbiam.
Pozdrawiam i oby i Tobie tydzień minął sympatycznie
Joasia