sobota, 1 października 2011
TODAY IS A GOOD DAY.
Co tam u Was słychać moi kochani ?
Czasami zdarza się, że życie wywaraca nam się do góry nogami. Czy Wam też kiedyś się to zdarzyło? Bo mnie właśnie tak... Wszystko nagle staje dęba i zmusza nas do myślenia o planie B, kórego nigdy nie było...Z jednej strony zamyka się jakiś rozdział w życiu, stateczny i bezpieczny za którym żal ale z drugiej strony... może ktoś otwiera przed nami drugie drzwi...może ktoś popycha nas do przodu i szepta : " to jest właśnie ten czas, odważ się spełnić swoje marzenia bo jeśli nie teraz to kiedy?". No i siedzę tak sobie od paru dni i zastanawiam się nad tym wszystkim. A może któraś z Was kiedyś też zastanawiała się czy podjąć ryzyko i pójść za tym co w duszy i sercu siedzi i odważyła się wziąć byka za rogi?
I tak dla zmotywowania się do pozytywnego myślenia wczoraj wieczorem postanowiłam postawić w kuchni gdzie codziennie robię sobie herbatę tak zwanego MOTYWATORA :)
Ilekroć na niego spojrzę odrazu uśniecham się sama do siebie pod nosem.
TO NAPRAWDĘ DZIAŁA :)
Życzę Wam cudownego weekendu gdziekolwiek jesteście!!
J.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Muszę sobie takiego motywatora wyprodukować :0 mam akurat 3 puste ramu. które chciałam zapełnić jakimiś drukami :)) dziękuję za inspircje
OdpowiedzUsuńa czasem warto wszystko zmienić i zabrać sie za coś co wydawało by się, że nie możliwe...a z czasem okarze się że to dobry wybór był.
dobrego weekendu:)
Bardzo podoba mi sie ten Twoj motywator! :)
OdpowiedzUsuńHmm, chyba jestesmy w podobnej sytuacji... mi tez niebawem zamknie sie pewien rozdzial i nie wiem co czeka mnie pozniej...
Pozdrawiam serdecznie
Dagi
Prawdziwy motywator, nie sposób się uśmiechać :o)
OdpowiedzUsuńGdyby życie w zgodzie z sercem i duszą było łatwiejsze - niestety rozsądnym ludziom tak trudno jest iść na całość kiedy liczą się z ryzykiem i rozpatrują wszelkie możliwe konsekwencje.
Jednak trzeba dać z siebie wszystko by spełniać się w życiu, w końcu mamy tylko jedno.
Udanego weekendu wzajemnie Joasiu!