Świece adwentowe....
Muszę wytłumaczyć się z faktu, iż pierwsza świeca jest jeszcze nie tknięta.
Jak zwykle u mnie wszystko jest robione w ostatniej chwili i te świece zostały wykonane dopiero dzisiejszej nocy. Ale udało się z czego bardzo się cieszę.
Dojdzie tu jeszcze tylko zapewne jakaś zieleninka ale muszę odwiedzić giełdę kwiatową.
Buziaki
J.
ładne, jasne i proste śliczne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!