Witajcie !!!
Mogłam się tego spodziewać, że ta paskudna pogoda
prędzej czy późnij mnie położy.
Od wczoraj łamie mnie jak diabli ale walczę...
Dziś leżę na kanapie i regeneruję siły przed powrotem
synka z przedszkola bo przy nim to nie będzie zmiłuj :)
A jak umilam sobie czas?
Jedną z zalet prowadzenia sklepu wnętrzarskiego
jest możliwość przeglądania cudownych katalogów.
I choć oczywiście dostępne są one wszystkie on-line
to wersje papierowe, takie świeżutkie i pachnące są cudne...
foto © Joanna Jaworska
Chciałam jeszcze serdecznie pogratulować Adzie z bloga
(większość z Was na pewno ją zna :) )
bo jej mieszkanie znalazło się w lutowym wydaniu Moje Mieszkanie!
Polecam. Warto zaglądnąć.
Pozdrawiam z kanapy
J.
Trzymaj się ciepło:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga. Staram się nie dać do końca choróbsku :)
UsuńPozdrawiam
No to witaj w klubie ;-) Ja też umierająca, ledwo ciągnę...
OdpowiedzUsuńPysiu, no co ty...a co Ciebie wzięło??
UsuńTrzymaj się...
Buźka
ale Ci dobrze:))) a Ada w pełni zasługuje na takie wyróżnienie :))))))))
OdpowiedzUsuńdzięki Aniu po raz kolejny :))
UsuńWitaj w klubie! Mnie uziemił w domu katar Latorośli!:/
OdpowiedzUsuńŻyczę powrotu do zdrowia i zapraszam do siebie,a tam ciężki orzech do zgryzienia z planowaniem łazienki!
Jak wiadomo co dwie głowy...
pozdrawiam gorąca!:)
Dziękuję :) Wpadłam do Ciebie przed chwilką i... mam niemal dokładnie taką samą łazienkę jeśli chodzi o plan :)
UsuńZ tą różnicą, że ja wannę zostawiłam i zamontowałam nad nią deszczownicę w roli prysznica :)
Pozdrawiam
J.
Piękne zdjęcia i przemioty... Czy to oznacza nordlookowe nowości?:) pozdrawiam, zosia
OdpowiedzUsuńWitaj Zosiu, z pewnością ofertę sklepu będę chciała poszerzać. Może jeszcze nie na dniach ale rzeczywiście rozglądam się tu i tam poszukując wyjątkowych rzeczy :)
UsuńUściski dla Ciebie
J.
no ja mam nadzieję że jesienią się wychorowałam ..ale jak to mówią ....zaraz czyją nadzieja matka jest ??? he ,he ...zdrówka Ci życzę ...właściwie WAM !!! a Adzie gratuluję :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ja w cały zeszły rok praktycznie przechorowałam :( jakoś mi tak odporność mocno spadła. Będę musiała nad nią mocno popracować :) Buziaki
UsuńWielkie dzięki, Joasiu :))))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że wspomniałaś o nas :)
Buziaki
Ada, naprawdę nie ma za co. Ogromnie budujące są sukcesy blogowych koleżanek ;)
UsuńPozdrawiam
J.
Dużo zdrówka! a taki katalog chętnie sama bym przeglądnęła;)
OdpowiedzUsuńOIu, dzięki wielkie. Przyda się :) No ja zawsze miałam słabość do czasopism i katalogów...
UsuńPozdrawiam
J.
Sam lubię takie katalogi drukowane, w domu mam jeszcze "Majstry" bo po prostu to były gazety
OdpowiedzUsuń:)
Usuń