piątek, 26 grudnia 2014

Świąteczny poranek...


Witajcie !
 
Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie życzenia.
Mam nadzieję, że ostatnie dni mijają Wam na celebrowaniu
każdej chwili wraz z bliskimi. I ja staram się celebrować
niby zwyczajne a niezwyczajne momenty.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
 
 
 
 

 
 
 
 
 

 
 
 
 
 

foto  © Joanna Jaworska
 
 
 
Dziś w drugi dzień Świąt zapraszamy całą naszą rodzinkę
do nas. Mnóstwo jeszcze pracy przede mną ale uwielbiam
takie spotkania. Uwielbiam dla nich piec, gotować i ozdabiać stół
przy którym wspólnie będziemy spędzać popołudnie...
 
A Wy? Odpoczywacie dziś czy może jesteście w rozjazdach?
A może same podejmujecie bliskich tak jak i ja?
 
 
 
Buziaki !

 
 
J.
 
 
 
 


11 komentarzy:

  1. Ja dzisiaj wybieram się na świąteczny obiad do babci , ale wczoraj my gościliśmy u siebie. Ale to jest cudowne w świętach. Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie celebrowane :)
    Miłego ciągu dalszego świętowania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też uwielbiam :)) Miłego świętowania!

    OdpowiedzUsuń

  4. Zdrowych i spokojnych reszty Świąt dla Ciebie i Twoich Bliskich, a w Nowym Roku wszelkiej pomyślności!:)
    Ola:)

    OdpowiedzUsuń
  5. My oczywiście drugi dzień Świąt mamy leniwy. Biegamy w piżamach do południa popijając kawę/kakao, bawimy się klockami na dywanie i po prostu jesteśmy razem:)
    Pozdrowienia i zapraszam do mnie blog.stabrawa.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekne zdjecia, a ta filzaneczka jest cudna poprostu!
    U nas dzisiaj leniwie, odpoczywamy i cieszymy sie soba i wolnymi chwilami...

    Pozdrawiam serdecznie!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej Asieńko! U nas dzisiaj było leniwie ale po południu pojechaliśmy na lodowisko ;) Wszystkiego dobrego!!! Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo śliczna filiżanka i spodek :) Cudo !!!

    www.homemade-stories.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś tak w tym roku się złożyło,że na lenistwo przychodzi dla mnie czas dopiero teraz ;-) choć absolutnie nie narzekam na ostatni Świąteczny zawrót głowy. Miłego weekendu kochane!

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpoczęłam - w końcu ;) Jeszcze mi mało, ale i tak jestem zadowolona - sadełko się zawiązało i mam energię na nowe wyzwania ;)))

    OdpowiedzUsuń