No i nastał weekend...
Cudownie!!
Dziś po pracowitym popołudniu czas na zasłużony relaks. Za oknem jesień ale już nie ta ciepła i pogodna lecz zimna i deszczowa. I choć kocham lato i słońce to takie wieczory też są miłe mojemu sercu. Można zaszyć się w domowych pieleszach i poleniuchować. Dziś naszła mnie ochota na wygrzebanie paru starych numerów czasopism i... czekoladki pistacjowe :) Uwielbiam je... A Wy co ciekawego porabiacie?
J.
Jesienne wieczory maja swoje uroki, to prawda :o)
OdpowiedzUsuńJa zawitałam na weekend do rodzinnego domu i piję herbatki z mamą i siostrą przy niekończących się rozmowach ;o)
Przyjemnego weekendu życzę! :o)
Nie ma to jak herbata w doborowym towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
J.
Bardzo sie ciesze, ze paczuszka doszla i ze moglam Ci sprawic radosc.
OdpowiedzUsuńSliczne zdjecia!
Pozdrawiam serdecznie
Dagi