Wprawdzie 6 grudnia minął parę dni temu ale ja nadal
nie mogę nacieszyć się prezentami jakie podrzucił mi pod poduszkę.
Dziś chciałam Wam pokazać dwa z nich.
Jamie'ego uwielbiam a Panią Czubaszek niezmiernie cenię za wysokie poczucie humoru
i niesamowity dystans do siebie.
To były strzały w dziesiątkę.
:)
Dziękuję pięknie Mikołaju!
Słodkiej soboty Wam życzę
(to już trzecią świecę dziś zapalamy?!)
J.
Swietne prezenty Joasiu dostalas!!!:-))) Milego 3ciego adventu! Pozdrawiam Syl
OdpowiedzUsuńPrezenty rewelka, mnie mój mikołaj pozwolił zamówić książki online ;) Tym razem zaczytuje się w literaturze faktu :)
OdpowiedzUsuń