Witajcie moi drodzy!
Dziękuję Wam kochane za te wszystkie gratulacje :)
Już nie mogę się doczekać przesyłki z Babafu. Myślałam ostatnio o
jakiejś ciekawej grafice a tu proszę :)
A ja mam dziś do Was pytanie : jakie, jeśli wogóle, czasopisma wnętrzarskie
jeszcze kupujecie aby się zainspirować?
Zanim wsiąknęłam w ten niesamowity blogowy świat,
który był dla mnie naprawdę niezwykłym odkryciem
co miesiąc zaopatrywałam się w kilka sprawdzonych gazet.
Ich zapach doprowadzał mnie do euforii a czytanie ich zawsze było rytuałem...
Nikt przede mną nie miał prawa otworzyć gazety zanim sama jej nie przeglądnę :P
Uzbierało mi się ich w domu przez lata napradę sporo.
Dziś gdy internet otwiera przed nami nieograniczone możliwości znajdywania
przeróżnych inspiracji z kupowaniem gazet bywa różnie.
Nie kupuję już dziś wszystkich tytułów dostępnych na półce jednak
Elle Decore nigdy nie mogę się oprzeć.
foto : Joanna Jaworska, A cup of heaven...
Jestem tą miłośniczką sztuki urządzania wnętrz, która docenia nie tylko styl z którym
mi po drodze. Jeśli wnętrze jest dopieszczone, widać w nim pasję właściciela i całość
sprawia wrażenie spójnego na pewno zwróci moją uwagę.
Pozdrawiam
J.
Weranda, Weranda Country i Moje Mieszkanie:) te 3 i żadne inne:)))
OdpowiedzUsuńMoje Mieszkanie też kupuję :)
UsuńPozdrawiam
J.
Asiu, regularnie prenumeruję jedynie Moje Mieszkanie - bo tam ZAWSZE znajdę to co mnie interesuje - i rytuał jest identyczny jak u Ciebie :), zaglądam też do Werand i Domu z Pomyłem...inne czasem kartkuję...ale odkąd odkryłam Pinterest...no cóż... :):):)
OdpowiedzUsuńDom z Pomysłem to jedna z moich ulubionych ostatnio inspiracji gazetowych:) i praktycznie każde wydanie kupuję. Mnóstwo fajnych pomysłów
UsuńBuziaki
J.
Ja od czasu do czasu kupuje Boligplus, Bolig Drøm, Vakre hjem og interiør, Country homes&interiors.
OdpowiedzUsuńPaulo, gdzie kupujesz Bolig? W Empiku? Szkoda, że te wszystkie zagraniczne wnętrzarskie wydania są takie... drogie :)
UsuńPozdrawiam
J.
W Norwegii, bo tu mieszkam. To prawda, te gazety sa bardzo drogie, nawet jak na kieszen norweska. Czesto zagladam tez na ich strony internetowe i moze to byloby dobrym rozwiazaniem :)np: http://boligpluss.no/
OdpowiedzUsuńBolig pluss lubie za kategoeir "norges vakreste hjem", czyli prezentuja tam zwycieskie, najpiekniejsze domy w Norwegii. Slinka cieknie od tych pieknosci :)
Zapomnialam dodac Bolig Drøm. http://boligdrom.bloggr.no/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo :)
Cześć imienniczko. Co takiego wyróżna Elle Decoration, że z takim namaszczeniem celebrujesz jej czytanie? Pytam, bo mój egzemplarz jeszcze na mnie czeka. Może to błąd, może w tym momencie powinnam być już w połowie lektury?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Joanna z Lovearti Studio
Witaj Joasiu na moim blogu :) Zdążyłam już zaglądnąć do Ciebie/do Was i zapowiada się interesująco :)
UsuńCo do celebracji chodziło mi nie tylko o Elle Decor ale generalnie o przeglądanie wszystkich pism wnętrzarskich, które na danym etapie życia kupowałam. Chodzi o ten moment tuż przed otwarciem gazety i dreszczyk emocji co też w środku zastanę, czy będzie coś co mnie zainspiruje, zachwyci. Oczywiście bywało i tak, że numer nie wstrzelił się w moje gusta albo nie znalazłam tam nic dla siebie.Stos czasopism sprzed lat (co lepszych oczywiście) nadal leży u mnie i raczej nie zniknie. Lubię do nich wracać i inspirować się na nowo. W Elle mimo, że uwielbiam styl skandynawski lubię to, że mogę zobaczyć coś całkiem innego, np. mocne połączenia mocnych kolorów.
Pozdrawiam
Joasia
Ja, moja droga, mam ten dreszczyk także :-)Ostatnio zrobiłam wieeeelkie przeglądanie i powycinałam tylko to, co nawet po paru latach nadal mi się podoba. Mam teraz tylko dwa segregatory i łatwiej jest coś znaleźć. A kupuję D&W i jak akurat trafię Dom z Pomysłem. Elle Deco też czasem, choc musi mi wpaść w oko choćby jedna strona
OdpowiedzUsuń