wtorek, 16 lipca 2013

Liść paproci...


Witajcie !!!
 
 
Dziś coś dla tych, którzy dla ożywienia swoich
monochromatycznych kątów używają tylko i jedynie
czystej zieleni...
Liście paproci dołożono mi do pęku różowych hortensji...
Okazuje się, że same są również bardzo dekoracyjne...
 
 
 
 
 
 
  
 
 
 
 


  
 
 
 
 

  
all photographs :   Joanna Jaworska, A cup of heaven...
 
  
 
Miłego wieczorku kobitki...
 
 
J.
 
 


9 komentarzy:

  1. Bardzo paprotki lubię:) Są zdrowe ponoć w miejscach gdzie używa się komputerów :) I reagują na samopoczucie ludzi :) Przynajmniej tak słyszałam... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to prawda, paproć wbrew pozorom pięknie potrafi udekorować.
    a jak długo stoi?

    OdpowiedzUsuń
  3. Beautiful contrasts and I like the green of the leafes ! Hug, Barbara

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię paprotki wszelakie:) kojarzą mi się z lasem i naturą:) uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. Paprocie kojarza mi sie z babcia. Ma ich gesto i duzo :)Piekne sa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam jak w moim rodzinnym domu była paprotka, mama zawsze powtarzała że paprotka pokazuje zdrowie mieszkańców domu, jeśli wszyscy są zdrowi to i paprotka, jesli ktoś z domowników zachoruje to paprotka też i to się sprawdza. U mnei jednak nie ma jej, za bardzo się boję...;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Paproc - to chyba kwiat symbol mojego dziecinstwa, w latach 80-tych wszedzie gdzie sie nie spojrzalo byly paprotki, mam wrazenie, teraz ich nie widuje tak czesto...

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej Joasiu :* To mój email: neufnovembreblog@gmail.com

    Paprotki to piękne i bardzo dekoracyjne rośliny. Podobno ich kondycja świadczy o atmosferze, jaka panuje w domu :)

    Uściski!!

    OdpowiedzUsuń