piątek, 14 lutego 2014

Na huśtawce...


Witajcie !!!
 
Nadszedł piątek, weekendu początek.
A jeśli weekend to normalne, że myśli ciągną do
błogiego nic nie robienia. Najlepiej w przytulnym "kokonie".
 
Domowe fotele - huśtawki od dawna mi się podobają
i gdybym miała na tyle miejsca w mieszkaniu i
odpowiednią ilość zbędnych funduszy z pewnością taką
bym sobie zafundowała. Na razie pozostaje mi cieszyć
oczy inspiracjami.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
 
 
 
 
 

 
 
 
 
 
 

 
 
 
 



1 - hkliving.nl
2 - marlow35blog.com
3,4 - ruemag.com
5 - vosgesparis.blogspot.ch
 
 
 
A Wy lubicie huśtawki?
 
 
 
Cudownego piątku kochane !
 
 
J.


6 komentarzy:

  1. Ja też :) A tak zostają mi wizyty w kawalerce-studio mojej sąsiadki malarki, która ma taką huśtawkę;) Piękny taupe na 3. zdjęciu!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpocząć po pracy na tej huśtawce, hmm .... byłoby cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj mi też niestety tylko marzyć o takim bujaniu w mieszkaniu:))))))) no ale kto wie moez w ogródku :))
    cudne inspiracje:))

    pięknego weekendu :)*****

    OdpowiedzUsuń
  4. o tak! szczególnie takie! :) chciałabym miec w domu... :) gdyby tylko miejsca był dostatek na takie cudo zwisające z sufitu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. czy lubimy?ja wręcz uwielbiam.Od dawna chodzą mi po głowie. Myślałam czy by nie dać jednej na taras,ale nie wiem jak poradziłaby sobie z warunkami atmosferycznymi.
    pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś Asia z Green Canoe pokazała taką wyplataną ze sznurka i namiary na producenta też ...koszt takiej podobnej huśtawki to chyba ok.180 zł jak dobrze pamiętam ..ja na pewno zamówię taką z czarnego sznura u tego pana :))))pozdrówki

    OdpowiedzUsuń