czwartek, 1 września 2011

I po urlopie.

                                                 Witam Was po urlopie!!

  Czy Wy też tak macie, że bez względu jak udany miałyście urlop wracając z niego nie możecie doczekać się kąpieli we własnej wannie?? Wczorajsza kąpiel była cudowna, pachnąca i odprężająca.
  Wakacje były fantastyczne. Nie przypuszczałam, że aż tak wypoczniemy. Oczywiście najbardziej z nas wszystkich cieszył się nasz urwis Igor no, bo kto by się nie cieszył z gigantycznej piaskownicy i tylu ciekawych atrakcji!!
   No, ale jesteśmy już w domu i wiecie co... bardzo się z tego cieszę. Wróciłam pełna planów i zapału, którego już trochę mi zaczynało brakować. Mam nadzieję, że na tym się nie skończy i ruszę z kopyta realizując kolejne z nich.
 Dziś  (i pewnie jeszcze przez parę wpisów) wakacyjnie. Chciałam Wam pokazać dwie z moich ulubionych plażowych sukienek, które kupiłam tuż przed wyjazdem na przecenie za śmieszne pieniądze.











                                                     
                                                                       I jeszcze jedna :

                                                                        

                                          Uwielbiam je. Czuję się w nich kobieco i seksownie...
                                          Czy wy też macie swoje ulubione plażowe sukienki ?


                                                                         J.

1 komentarz:

  1. Romantyczne te twoje plazowe kreacje :o)
    Ja obecnie nie posiadam niczego podobnego, to pewnie dlatego, ze dawno dawno nie bylam na urlopie - ale juz planuje, tyleze na poczatek chcielibysmy razem z moim Love ;o) zobaczyc nasze polskie morze zima i chyba lepiej zebym nie wychodzila odziana w taka sukienke na palze wtedy ;o)

    Ciekawa jestem postepow w twoich planach z ktorymi wrocilas z nad morza :o)

    OdpowiedzUsuń